Dyskopatia


To nowy dział jedyny, w którym czuję się zupełnie niekompetentny, nie wiem o co chodzi i sam szukam pomocy.

 

Od kilku lat radzę sobie z dyskopatią lędźwiową, z bardzo różnymi efektami. Po licznych wizytach u lekarzy i przewertowaniu całego internetu zgromadziłem sporo informacji, które w konfrontacji z prawdziwym życiem i doświadczeniami nie trzymają się kupy za bardzo. Prawdziwi ludzie, z którymi rozmawiam na ten temat mają bardzo różne doświadczenia i techniki samopomocy, począwszy od bardzo medycznych, na szamańskich kończąc. Jestem otwarty na wszystko, co działa.

Moje wnioski do tej pory:

  • niedźwiganie pomaga
  • dźwiganie zawsze pogarsza sprawę
  • regularny trening stabilizujący pomaga
  • kilkudniowa przerwa w treningu stabilizującym szkodzi
  • rozciąganie czasem szkodzi
  • bieganie czasem szkodzi
  • przysiady szkodzą trochę
  • spanie na różnych powierzchniach miękkich, twardych nie robi różnicy
  • rower szkodzi
  • rower stacjonarny poziomy nie szkodzi
  • orbitrek raczej nie szkodzi
  • siedzenie na piłce nie szkodzi, może pomaga
  • masaż nie pomaga
  • konkretne typy ruchów bardzo szkodzą
  • jazda na motocyklu nie szkodzi za bardzo

 

 

 


Wasze komentarze i pomysły.

Comments: 8
  • #8

    Name (Sunday, 20 October 2024 23:23)

    A może suplementacja kolagenem coś by pomogła? Dużo teraz takich specyfików: z ryb, wołowe, z dodatkami różnymi, w proszku, w tabletkach. W internecie do wyboru do koloru, wg opini internetowych nawet ludziom to pomaga. Szkodzić raczej nie szkodzi, a może pomoże

  • #7

    neiss (Sunday, 25 April 2021 18:11)

    Hej. Ja tu siedzę nad wyborem orbitreka, bo koniecznie muszę mieć coś na rozruch. Mam boreliozę i niestety miesiąc się ruszam, a drugi potrzebuję balkonika. Może zrób sobie WB w Diagnostyce. Oni mają wybarwianie pasków. Ja poszłam na kroplówki ozonowe, bo już nie dawałam rady żyć. Pomogły mi ogromnie, niestety na chwilę. Suplementy, które wcześniej nic się nie wchłaniały, zaczęły coś wreszcie dawać. Mogłam nawet obniżyć ilość hormonów na tarczycę, która wreszcie, po 20 latach się unormowała. Zszokowana jestem, że odradzają skakanie. Mnie ostatnio tylko to pomaga. Marzę żeby tańczyć shuffle dance. Mówią, że warto mieć marzenia.
    No ale wracając do orbitreka, tyle się tego porobiło na rynku, a nie koniecznie ćwiczy się na nich w zdrowej pozycji. Mam już łeb jak sklep od porównywania parametrów.
    Mówią żeby iść po zalecenia do fizjoterapeuty. Niech mi ktoś najpierw pokaże takiego, który faktycznie podejmuje się prowadzenia pacjenta, bo ja takiego nie spotkałam choć prosiłam i błagałam. Ćwiczę więc sama. Niestety każdy trening z obciążeniem odpada. Próbowałam też jogi, ale po niej ból niemiłosierny. Może za mało się starałam. Sama już nie wiem. Bulging przeszedł już na sąsiednie kręgi. Koniecznie muszę coś z tym robić. Przecież moi 70-letni rodzice są w lepszym stanie :-( Planuję więc orbitrek i pilates na doprowadzenie się do stanu używalności.
    Na pewno pomaga masaż piłką tenisową i spanie na gryce jak jest źle.
    A z "szamańskich" metod zapisałam się do homeopaty klasycznego. Polecam, bo dzięki homeopatii żyję bez tabletek już 3 lata.
    Zdrowia życzę i ulgi w bólu! Dzięki za pomoc odnośnie orbitreków. Kawał dobrej roboty :-)

  • #6

    Jurek (Tuesday, 03 November 2020 23:07)

    Korzystam z elektrycznej deski snowboardowej I-joy Board firmy Human Touch, to bardzo zabawne ćwiczenie a sprzęt nie zabiera wiele miejsca ale chociaż nie mam już kłopotów z kręgosłupem czytałem w którejś z recenzji gdy to kupowałem że pomogło komuś na kręgosłup komu nie pomagało przez lata nic innego a wydał na różne maszyny rehabilitacyjne tysiące funtów. Można kupić używane egzemplarze w dobrym stanie na witrynach angielskich e-bay czy gumtree bo sama firma już tego nie produkuje. Notabene, pisałem w którymś miejscu że rewelacyjnie działają skłony z siadu płaskiego na piętach przez minutę-dwie dziennie co sam sprawdziłem a plecy bolały mnie od czasów szkoły średniej.

  • #5

    Wojtas (Wednesday, 25 December 2019 11:52)

    Spróbuj ławki albo butów grawitacyjnych tylko wszystko z umiarem, z czasem dodaj lekkie ćwiczenia tj. skłony czy obroty i kregi sie lepiej nawodnią

  • #4

    piotr (Saturday, 13 October 2018 08:01)

    Czesc, a jakie objawy macie, mieliscie poza bolem kregoslupa? Ja mam ostatnio bole palcow, lekkie mrowienie. Mam zrobic rtg kregoslupa. Czy wy tez mieliscie tego typu objawy?

  • #3

    Dorota (Monday, 04 June 2018 21:21)

    Dyskopatia lędźwiowa od wielu lat. Poszukiwania nie były łatwe. Bieganie, ćwiczenia z podskokami - kończyły się odnowieniem stanu zapalnego i niekończącym się bólem. Na początek lekarz zalecił zaleczenie stanu zapalnego, potem masaże oraz codzienne ćwiczenia rozciągające. W moim przypadku codzienna gimnastyka - rozciąganie, pływanie, orbitrek i spacery. Lepiej nie będzie ale się nie pogarsza.

  • #2

    Sławek (Monday, 16 October 2017 08:31)

    U mnie gdy się zaczął problem od "kłucia" w kręgosłupie to skierowano mnie na rehabilitację, co jeszcze pogorszyło sprawę a przynajmniej przedłużyło. Następnie jeden mądry facet skierował mnie na krioterapię, co wyprowadziło mnie ze stanu zapalnego. Dopiero potem ćwiczenia nabrały sensu. Zdecydowanie polecam takie zabiegi.

    A półwałek pod plecy w samochodzie! Bezwzględnie u mnie pomaga. Nawet zwinięty ręcznik...
    Bieganie - NIE, rower - OK, pływanie - OK.

  • #1

    Aga (Wednesday, 10 May 2017 11:35)

    Jestem dobrym przykładem, że warto znaleźć własny sposób na radzenie sobie z dyskopatią. Tak jak bieganie bardzo mi szkodziło, mój rehabilitant wręcz mi zakazał, tak rower okazał się strzałem w dziesiątkę. I nie mam na myśli miejskiej jazdy a jazdę MTB. Własnie mijają 2 lata odkąd jeżdżę systematycznie, kilka razy w tygodniu, a moje problemy z dyskopatią są prawie wcale nieodczuwalne. Powracają, gdy zaprzestaję jazdy na dłuższy czas (np. 3-4 tyg) ze względu na pogodę. Dlatego też, aby uniknąć przestojów, kupiliśmy z mężem Orbitrek.