Gryf Axxo 450 - recenzja subiektywna.
Specyfikacja:
Gryf olimpijski wielozadaniowy 28/450/4
Całkowita długość: 220cm
Materiał: stal szlachetna, sprężysta
Ryflowana część chwytna
Ryflowanie centralne - brak
Znaczniki na ryflowaniu dwu i trójbojowe
Maksymalne obciążenie: 450kg
Waga produktu: 20kg
Średnica części chwytnej: 28mm
Średnica części obciążeniowej: 50mm
Długość części obciążeniowej: 405mm
Długość części chwytnej: 1300mm
4 łożyska igłowe
2 łożyska mosiężne
Wykończenie - chrom
Cena 500zł
Testy sprzętu Axxo są częścią programu testów sprzętu siłowego, w którym uczestniczą kluby i wybrani sportowcy amatorzy. Poza moim użytkiem, posiłkuję się zdaniem bardziej doświadczonych sportowców i właścicieli kubów fitness.
Gryf Axxo 450 to średniej klasy sztanga do użytku domowego i lekkiego komercyjnego. Można nim ćwiczyć crossfit, dwubój, trójbój, kulturystykę i inne formy dźwigania. Posiada parametry techniczne gryfu olimpijskiego i tak na prawdę nie ma żadnego słabego punktu. Udźwig 450kg powinien zadowolić każdego amatorskiego liftera, a wyważone radełkowanie zapewni dobry chwyt, nie zrywając skóry z dłoni.
Ryflowanie.
Jest równe, we wszystkich miejscach takie samo, drobne, mało agresywne, ale zapewnia bardzo dobre trzymanie. Ma nadawać się do różnych dyscyplin, tak by nie po kaleczyć użytkowników.
Rękawy na talerze są zakończone delikatnym stożkiem, który pozwala na znacznie łatwiejsze dodawanie talerzy niż przy tańszym gryfie z ostrzejszym rantem. Średnica jest równa na całej długości, ciężary wchodzą lekko, ale bez większego luzu.
Spin.
Talerze nałożone na rękaw kręcą się długo i równo, nawet w mocno eksploatowanych egzemplarzach. 10kg talerz kręcił się przez ponad 30 sekund. Zakładam, że świadczy to o dobrej jakości łożyskach i jest to przydatne w dwuboju. Nie zrobiło mi to różnicy w treningu siłowym.
Wykończenie.
Standardowy chrom, błyszczący. Po 6 miesiącach testów ciągle wygląda dobrze, nie ma odprysków ani rdzy.
Bat.
Dobry bat, stal sprężysta sprawia że sztanga ugina się i sprężynuje.
Sztanga nie ma żadnych niedoróbek, zadrapań, nierówności i innych niedoskonałości.
Cena/jakość.
Celem Sztangi Axxo 450 jest zaspokojenie potrzeb amatorów, którzy przykładają się do treningu. Nie, to nie jest Eleiko (które wszyscy, włącznie ze mną uważają za nadrzędne), ale nie nie trzeba robić zrzutki w 10 osób by sobie na ten gryf pozwolić. Moim zdaniem, nie ma też do czego się przyczepić, bo w tej cenie nie ma na polskim rynku nic lepszego, a Gryf Axxo 450 pod każdym względem trzyma dobry standard. Ale jeśli macie inne zdanie, to zostawcie komentarz pod spodem, bo ofertę gryfów zamierzam poszerzyć o nowe, bardziej wyspecjalizowane modele np. gryf stricte trójbojowy, sztywny, 29mm z agresywnym radełkiem mniejszym spinem.
-Cezary 2019
Axxo to moja marka, więc recenzja jest subiektywna.
Aktualna wersja Grfyu 450 ma chromowaną część chwytną i chromowane rękawy. Natomiast pierwotnie testowaliśmy wiele wersji w np. czarnym ocynku, twardym chromie z różną ilością łożysk itd. Czarny ocynk wygląda na początku rewelacyjnie, ale słabo się trzyma i ma tendencję do rdzewienia. Szczególnie źle zachowuje się na rękawach, gdzie po kilku użyciach z talerzami kalibrowanymi pojawiają się rysy. Czarna część chwytna też jest umiarkowanie praktyczna. Na obiciach i zadrapaniach pojawia się rdza, która nie przeszkadza w treningach ale wygląda mało estetycznie. Dlatego ze wszystkich wersji kolorystycznych wybraliśmy pełen chrom do wprowadzenia na rynek pod nazwą Axxo 450. Twardy chrom jest droższy i podobnie jak większa ilość łożysk igłowych, trafił do wyższych wersji sztangi Axxo.