Tunturi C85 test

Tunturi C85 opinia

• Komfort treningu - wysoki 

• Stabilność – b. dobra

• Płynność ruchu - b. dobra 

• Jakość wykonania - dobra 

• Niezawodność -średnia

• Wyposażenie - dobre 

• Cena/jakość - średnia

 

Kiedy wprowadzam do Polski nowe modele mało znanych marek, zaczynam od bardzo niskich cen, dobrych promocji i przedsprzedaży za pół ceny. Dystrybutor Tunturi obrał przeciwną strategię i  wystartował rok temu, z absurdalnie wysokimi cenami. 7000 zł. za średniopółkowy orbitrek nieznanej marki, to było zdecydowanie za dużo. Na szczęście kilka dni temu obniżono radykalnie ceny do bardziej znośnych. Poniżej wyniki testów.

 

Montaż prosty, bezproblemowy. Zauważyłem też pewne innowacje, system pierwszy raz użyty w konstrukcji orbitreka, który uważam za plus. Stare, sprawdzone patenty znane z Kettlera i Yorka też są i montażowo orbitrek oceniam pozytywnie. Klucze są w zestawie, wszystko oznaczone poprawnie. Instrukcja słaba, polskiej wersji brak. Jeśli macie klej do śrub, to radzę od razu użyć go przykręcając platform pod stopy.

 

Jakość wykonania poszczególnych elementów jest dobra, na poziomie mocnej klasy średniej, porównywalna ze standardem Kettlera Skylon 2 i 3. Plastiki są średniej klasy, białe ładne, ale na czarnych widać nawet najmniejsze rysy. Elementy metalowe są atrakcyjne, w czarnym macie. Na plus wyróżniają się stabilizatory (nogi) które są bardzo długie i zapewniają dobrą stabilność. Cała konstrukcja robi wrażenie solidnej i przemyślanej, nastawionej na ładny wygląd i wygodne użytkowanie. Żaden z elementów ruchomych nie wychodzi poza obrys podstawy, ale orbitrek sam w sobie jest bardzo długi i szeroki – 199cm x 74cm. Prowadnica jest ładna, ale niepraktycznie długa, można było skrócić ją o kilkadziesiąt centymetrów nie tracąc właściwości użytkowych maszyny. Zastosowano tu innowacyjny sposób montowania kolumny – na 2 śruby. Wygląda bardzo ładnie, ciekawe jak jest wytrzymały? Minusem są tanie platformy pod stopy znane z Yorka x230, które są trochę zbyt miękkie i notorycznie się odkręcają. Polecam użycie kleju do śrub przy montażu. Ogólną jakość wykonania oceniam bardzo poprawnie, orbitrek jest atrakcyjny, lekki dla oka, wyróżnia się wizualnie wśród nudnych, szarych urządzeń konkurencyjnych firm.

 

Konsola ma kolorowy wyświetlacz, sporo programów, port USB i coś w rodzaju systemu multimedialnego do pokazywania widoczków ze świata w trakcie ćwiczeń. Jak wszystkie tego typu systemy, w praktyce działa to słabo, ale nie przeszkodziło mi to w treningach. Nawiewu, głośników i kieszeni na klucze brak. Konsola jest regulowana, ma półkę pod tablet i łączy się z urządzeniem mobilnym. Osobiście, doceniam w niej duże pokrętło i prostotę obsługi, jeśli wybierzemy prosty program treningowy. Pod konsolą jest umieszczony uchwyt na bidon.

 

Komfort pracy jest mocną stroną C85, trochę lepszy Kettlera Skylon 2 i 3 dzięki lepszej stabilności. Ma to związek z długimi stabilizatorami i faktem, że C85 nie jest orbitrekiem składanym. Jest dzięki temu sztywniejszy i można na nim ćwiczyć bardziej intensywnie. Dostępnego obciążenia jest pod dostatkiem, jest dobrze dozowalne, ruch jest płynny, przyjemny zarówno w lekkich jak i ostrych treningach. Ruchome rączki są bardzo długie, przyjemne w dotyku, przesunięte do tyłu. Narzuca to rekreacyjny styl jazdy, co wielu osobom się podoba i jest wygodne dla większości użytkowników. Osobiście preferuję krótsze ruchome rączki, przesunięte do przodu pozwalające na bardziej agresywną jazdę i większe wejście ciałem w górę orbitreka. Tu warto wspomnieć, że prawidłowy chwyt powinien być na wysokości między biodrem a splotem słonecznym użytkownika. Ogólnie, moje wrażenia treningowe są bardzo pozytywne, C85 to kompletny orbitrek na którym treningi to sama przyjemność.

 

Niezawodność i serwis są przeciętne. Ponieważ będę go porównywał do orbitreków Kettlera, warto wspomnieć, że Kettler daje 3 lata gwarancji a Tunturi 2. W tej cenie przydała by się też rozszerzona gwarancja na podzespoły i jasne potwierdzenie, czy w razie problemów serwis przyjedzie do naprawy, czy trzeba będzie spakować i odesłać orbitrek kurierem do serwisu. Nigdzie nie jest to napisane. Prowadnica nie ma aluminiowych nakładek wyciszających, a rolki są gumowe, pojedyncze, więc udźwig 150 kg jest mało realny.

 

Cena ciągle spada, obecnie oscyluje między 4 a 5 tys. zł. i w takiej sytuacji jest to kwota akceptowalna za dobry orbitrek średniej klasy, ale moim zdaniem ciągle trochę nadmuchana. Szczególnie na tle konkurencji, gdzie najbliżej mu do Kettlerów Skylon 2 i 3 ok 4000zł. Wykonanie na poziomie Skylona 3 ale elektromagnes i system rozrywkowy stawia go trochę bliżej modelu 5. W takiej sytuacji C85 oferuje orbitrek gdzieś pomiędzy wyżej wymienionymi modelami, w niższej cenie, ale na gorszej gwarancji.

 

Podsumowanie. C85 to udany model orbitreka i do puki cena utrzymuje się w okolicach 4 tys. zł to jest to sprzęt godzien polecenia. Rekomenduję wszystkim, którzy szukają orbitreka wygodnego, stabilnego i przede wszystkim atrakcyjnego. Wygląd C85 jest subtelny, niebanalny, a od strony technicznej spełnia wszystkie standardy. Lubiących odrobinę polotu i system rozrywkowy w trakcie ćwiczeń, Tunturi C85 nie zawiedzie. Dzików trenujących na ostro i użytkowników ważących więcej niż 120 kg odsyłam do orbitreków bardziej topornych, które osobiście preferuję. Zniżek szukajcie w dziale Promocje.

 

zalety

+wygląd

+komfort pracy

 

wady

-tandetne platformy pod stopę

-cena wacha się od 4 do 7 tys. zł

-Cezary Luty 2018

Alternatywny orbitrek

Wypożycz ten orbitrek

Aktualne ceny

Kupując przez popularny portal aukcyjny, warto zwrócić uwagę, że warunki gwarancji prawie zawsze są gorsze niż kupując ten sam produkt w sklepach internetowych. Allegro zabrania podawania warunków gwarancji w opisach aukcji na czym tracą produkty z lepszą gwarancją. Więcej na ten temat...